sobota, 10 maja 2014

Wycieczka 1 - Góra Grzywacka



   Końcem marca wybraliśmy się na pierwszą w tym roku pieszą wycieczkę.  Naszym celem była Góra Grzywacka w miejscowości Kąty, w gminie Nowy Żmigród. Tę trasę polecił nam znajomy Wioli, jako miejsce, gdzie można sobie „nieźle dać w kość”. Dodatkowo przekonała nas informacja, że droga na szczyt jest utwardzona, a akurat niedawno padał deszcz i baliśmy się, że możemy ugrzęznąć na zwykłej trasie.






   
W centrum miejscowości, pod kościołem, znajduje się duży parking, gdzie bez problemu możemy zostawić swój samochód. Na górę wspinaliśmy się wzdłuż drogi krzyżowej, której początek znajduje się niedaleko parkingu. Trasa na początku jest dość stroma, ale im wyżej, tym łatwiej się idzie. Motywowała nas też informacja, że na samej górze jest ogromny krzyż z platformą, z które roztacza się piękny widok na okolicę. 



Dzieci biegły i wyprzedzały się, bo każde z nich chciało być pierwsze. Gdy już dotarliśmy na miejsce, odwaga z lekka ich opuściła ;) Na platformę prowadzą strome schody, a na dokładkę tego dnia bardzo wiało, przez co krzyż się trochę ruszał, także dzieci musiały niestety poczekać aż i my się doczłapiemy.



Widok „z krzyża” zapierał dech. Widać było wiele okolicznych miejscowości, lasy, łąki – wszystko było takie malutkie i jednocześnie piękne.

Na wierzchołku góry znajduje się też mały ołtarz i ławki, które chętnie wykorzystaliśmy do odpoczynku i przerwy na posiłek. Po napełnieniu brzuchów i małej regeneracji sił zdecydowaliśmy, że nie będziemy przecież wracać tą samą drogą, ale dla urozmaicenia zejdziemy z drugiej strony. Wszystko było dobrze, dopóki nie okazało się, że droga w dół równa się błoto po kolana, ale dzieci oczywiście były przeszczęśliwe. Ochoczo przeskakiwały przez małe strumyczki, budowały na nich tamy, albo grzebały patykami w błocie –  ciężko było je oderwać, taką miały zabawę. Dziewczynki po drodze zbierały pierwsze, wiosenne kwiaty, a im niżej tym wiatr był łagodniejszy, a droga bardziej sucha więc szło się naprawdę przyjemnie.



Czas wejścia na górę to ok. 1 godzina. Patrząc z dołu na krzyż, może się wydawać, że droga jest długa i stroma, ale to tylko pozory. Fajnym pomysłem byłoby wzięcie ze sobą kijków do nordic walking, jako pomoc przy bardziej stromych odcinkach. Na trasie spotkaliśmy wiele osób, od rodziców z dziećmi, po starsze panie, które ochoczo maszerowały z kijkami właśnie.
Wycieczkę uważamy za bardzo udaną, tę trasę na pewno jeszcze odwiedzimy. Wybierając się w te strony szukaliśmy informacji o górze na stronie gminy: http://www.nowyzmigrod.eu/index.php/turystyka/pomniki-i-zabytki
Przy okazji wyświetlają nam się inne atrakcje w regionie, które warto odwiedzić.

Trasę oceniam na 9/10 pkt. Ten mały minus to za brak koszy na śmieci na trasie i na szczycie góry.

Asia

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz