sobota, 19 kwietnia 2014

Baba na ratunek

   Sobotnie popołudnie, jutro Wielkanoc, a ty nie masz baby? Zapomniałaś, nie zdążyłaś, nie potrafisz/nie masz warunków? Spokojna głowa, w kilka minut będzie gotowa.

To jest koło ratunkowe na ostatnią chwilę. Zamarzyła mi się w tym roku piękna baba, ale mój piekarnik coś nie teges więc byłam zmuszona do kupienia gotowej. Wybrałam jednak prostą, nieozdobioną, cytrynową babę. Kupiłam jeszcze kilka dodatkowych składników ...





... i po 10 minutach moja baba wyglądała już tak:





Pachnie i wygląda tak smakowicie, że strach ją zostawiać samą w kuchni :)
Baba została ozdobiona lukrem (przepis tutaj) oraz kandyzowaną skórką pomarańczową, ale można wykorzystać też rodzynki czy płatki migdałów - co kto lubi.

Na koniec nasze tegoroczne jajeczka:



Asia

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz