sobota, 15 marca 2014

Napój drożdżowy - podsumowanie po 1 miesiącu

    Już od miesiąca codziennie raczę się TYM cudownym napojem i oto moje dotychczasowe wrażenia.
Do smaku przyzwyczaiłam się całkowicie, w ogóle nie mam problemu z piciem, a na początku troszkę mi ten zapaszek przeszkadzał.
    Moje włosy urosły o 1,5 cm. Chciałam pokazać wam na dowód zdjęcie, bo dokładnie gdy zaczęłam kurację, farbowałam włosy i teraz idealnie widać po odroście ile urosły, ale wykonałam już kilkanaście prób i niestety nie udało mi się. Jest zbyt mała różnica między moim, a farbowanym kolorem. Włosy stały się błyszczące, mocniejsze, a także takie bardziej puszyste, w sensie, że nie przyklapnięte przy głowie. Pojawiło mi się też sporo baby hair, czyli nowych włosów.
    Paznokcie stały się twardsze i mocniejsze, o wiele szybciej rosną. Niestety jeszcze się trochę rozdwajają.
    Jeśli chodzi o cerę, to nie było ciekawie. Po ok. 2 tygodniach picia pojawił się wysyp krostek, który zaatakował głownie moje czoło. Zbiegło się to w czasie z nadchodzącą miesiączką oraz z moim detoksem od leku, który pomagał mi w walce z "niedoskonałościami". To wszystko sprawiło, że chwilę się pomęczyłam. Nie bez winy jestem też ja sama osobiście ;) Najłatwiej będzie mi to wytłumaczyć tym obrazkiem:




    Z dnia na dzień było coraz lepiej, przystopowałam ze słodyczami, a także zmieniłam kosmetyki do pielęgnacji twarzy, staram się też trzymać ręce przy sobie ;) Teraz zostało mi już tylko kilka krostek.
    Bardzo fajna i pomocna okazała się maseczka, a jakże, z drożdży. Wystarczy pół kostki zalać ODROBINĄ mleka, tak żeby powstała gęsta masa, która nie będzie nam spływała z twarzy. Nakładamy ją grubą warstwą i trzymamy ok. 20 min. Stosujemy 2-3 razy w tygodniu. Do maseczki można dodać cytrynę (rozjaśnia przebarwienia) lub miód/oliwę (nawilża skórę suchą). Po takim zabiegu skóra jest miękka, delikatna, pory zwężone, a same zmiany przygaszone i przysuszone. O wiele łatwiej się goją i szybciej znikają. Jej koszt - 50 gr chyba już całkowicie przekonuje.

    Kurację z drożdżami kontynuuję dalej, postaram się dotrzymać założonych 3 miesięcy. Najbardziej jestem ciekawa do ilu nowych centymetrów rozpędzą się moje włosy.
    Radzę też pić napój wieczorem, bo daje uczucie sytości w brzuchu i hamuje odruch podjadania, z czym ja akurat zawsze miałam problem.

Asia

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz