środa, 12 lutego 2014

Naturalnie


   Już od kilku lat panuje bum na EKO. Na bycie eko, na żywność eko... ale to nie tylko moda, to powrót do naszych korzeni i do natury. Z biegiem czasu zmieniało się moje podejście do tej sprawy. Nie jestem maniaczką, która biega po sklepach i kupuje tylko żywność z napisem EKO, ale za to staram się kupować warzywa i owoce od lokalnych rolników. Tak samo jaja, mleko, wędliny, sery.. Kupując bezpośrednio w gospodarstwach lub na tzw. "zielonych rynkach" można sporo zaoszczędzić, a żywność mimo, że bez naklejki "EKO", jest o niebo lepsza i smaczniejsza. Jajka bardziej żółte, mleko bielsze, a wędliny bardziej "mięsne" :)

   Podobnie zaczynam wprowadzać naturalne składniki jako leki i kosmetyki w moim domu. Bez polepszaczy, konserwantów, parabenów i innych dziwnie brzmiących koszmarków.
   Właśnie o tym przygotuję kilka postów, abyście mogli przekonać się, że takie specyfiki są łatwe do przygotowania, ale za to o wiele bezpieczniejsze i zdrowsze - a efekty ich stosowania przerosną Wasze oczekiwania.

Asia

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz